ProFutbol > Blog > Real nie jest już najbardziej dochodowym klubem na świecie

Real nie jest już najbardziej dochodowym klubem na świecie

Rafał Bednarz | poniedziałek, 13 lutego 2017

Jubileuszowe 20-ste zestawienie Deloitte Football Money League 2017 (za sezon 2015/16).

W ciągu dwudziestu lat ukazywania się Football Money League w czołowej „20” gościły 42 kluby z 11 lig z całego świata. W 1997 stosunek przychodów 1. klubu na liście do 20. wyniósł 3,2 do 1. W 2017 ten współczynnik wzrósł do 4 do 1. Najbogatsze kluby z czołowych pięciu lig europejskich - angielskiej, hiszpańskiej, niemieckiej, włoskiej i francuskiej – coraz bardziej odjeżdżają reszcie stawki. W sezonie 2015/16 czołowe dwadzieścia klubów osiągnęło przychody w wysokości 7,4 mld EUR – bijąc, jak co roku, rekord i po raz pierwszy przekraczając granicę siedmiu miliardów.

W sezonie 2015/3,71 EUR (16 zł)amana została jedenastoletnia hegemonia Realu Madryt. Królewscy zwiększyli swoje przychody o 43 mln EUR (do 620,1 mln), ale po raz pierwszy od ponad dekady, nie tylko nie wygrali, ale znaleźli się na ostatnim miejscu podium. Rankingowi przewodzi Manchester United (689 mln, wzrost aż o 170 mln!). Drugie miejsce zajęła Barcelona (620 mln EUR, prawie 60 mln więcej niż rok wcześniej). Futbolowa rywalizacja kastylijsko-katalońska w Hiszpanii jest bardzo zacięta, również na niwie finansowej. Podium zestawienia jest takie same ja w pierwszej edycji Football Money League dwadzieścia lat temu. Wielka trójka siedmiokrotnie zwiększyła jednak w tym czasie swoje łączne przychody.

Tuż za podium uplasował się Bayern Monachium (592 mln EUR, wzrost aż o 118 milionów). Bawarczycy to już klub globalny pełną gębą, w coraz mniejszym stopniu utożsamiającym się wyłącznie z Bawarią. Kolejne miejsca z wynikiem nieco ponad 520 mln EUR zajęły Manchester City PSG. Na trzech następnych uplasowały się trzy kluby z Anglii: Arsenal prawie 570 mln), Chelse (prawie 450 mln) i Liverpool (trochę ponad 400 mln). Pierwszą „10” zamyka ostatni klub, który przekroczył granicę 300 milionów – Juventus (340 mln).

Najważniejsza informacja z całego raportu to aż dwunastoprocentowy wzrost przychodów za sezon 2015/16 czołowej dwudziestki zestawienia w porównaniu do poprzedniego sezonu. W ubiegłorocznym zestawieniu było to 8%, a rok wcześniej 14%. To pokazuje jak szybko rośnie futbolowy biznes. Wydaje się, że przychody najbogatszych klubów na świecie będą się zwiększać w nieskończoność. Po ogłoszeniu nowych umów telewizyjnych i kontraktów sponsorskich w Premier League i czołowych klubach z kontynentu, wiadomo, że ten trend się utrzyma.

Warto zwrócić uwagę, że do czołowej „20” okazjonalnie wdzierają się tylko wyjątki z takich lig jak rosyjska (w tym roku na 17. miejscu jest Zenit Sankt-Petersburg), turecka, szkocka czy portugalska. Spoza Europy póki co nikt nie jest w stanie wejść na salony. Przewiduję, że tę sytuację wkrótce zmieni któryś z chińskich klubów. Pierwsze sygnały widać już na rynku transferowym.

W czołowej „20” rankingu jest aż osiem klubów z Anglii, cztery z Włoch, po trzy z Hiszpanii i Niemiec oraz po jednym z Francji i Rosji. Wielka popularność Premier League w Anglii i na całym świecie owocuje zdecydowanie najwyższymi kontraktami telewizyjnymi i przychodami z dnia meczu. Tylko najwięksi giganci z kontynentu: Barcelona, Real, Bayern, PSG czy Juventus, są w stanie dotrzymać kroku w wyścigu o pieniądze, czołówce z ligi angielskiej.

Jak pokazują wyniki meczów w europejskich pucharach, pieniądze szczęścia sukcesu sportowego w futbolu nie dają. Po sezonie 2007/18, kiedy to w finale Ligi Mistrzów spotkały się dwa kluby z Anglii (Manchester United pokonał Chelsea po karnych) tylko raz udało się klubowi z Anglii dotrzeć do finału (Chelsea w 2012 pokonała Bayern). Widomo, że nie jest już tak jak było w latach 80-tych, kiedy to klub z byłego Bloku Wschodniego był w stanie zdobyć Pucha Europy (Steaua w 1986), i trzeba dysponować odpowiednim zapleczem finansowym, żeby móc rywalizować z najlepszymi, ale pieniądze to nie jedyny warunek.

Czołowa dwudziestka Football Monay League 2017


Lp, Klub - Przychody za sezon 2015/16 w mln euro
1. Manchester United 689,0
2. Barcelona 620,2
3. Real Madrid 620,1
4. Bayern Monachium 592,0
5. Manchester City 524,9
6. Paris Saint‑Germain 520,9
7. Arsenal 468,5
8. Chelsea 447,4
9. Liverpool 403,8
10. Juventus 341,1
11. Borussia Dortmund 283,9
12. Tottenham Hotspur 279,7
13. Atlético Madrid 228,6
14. Schalke 04 224,5
15. Roma 218,2
16. Milan 214,7
17. Zenit 196,5
18. West Ham United 192,3
19. Inter Mediolan 179,2
20. Leicester City 172,1
Pełny raport: Football Money League 2017.

Tagi: football money league | wszystkie wpisy

Obrazek na górze: Większość klubów z 20. zestawienia Football Money League operuje walutą zjednoczonej Europy. (Image Money)

Komentarze

comments powered by Disqus

Najnowsze wpisy

(+ 52 nowsze)

16 października 2017 (poniedziałek)