To jest równowartość ok. 30% premii za udział w Lidze Mistrzów, ale i tak warto tam grać.
Dokładnie 423 mln EUR wyniosły premie dla klubów biorących udział w Lidze Europy 2016/17. Biedniejsza siostra Ligi Mistrzów nie jest najatrakcyjniejszym miejscem dla futbolowych gigantów, ale mimo wszystko zapewnia solidne przychody. A w dodatku zwycięzca Europa League w kolejnym sezonie już gra w fazie grupowej Champions League. Jest więc się o co bić.
Sam udział w fazie grupowej dał 2,6 mln EUR, wygrana to 360 tys. EUR, remis - 120 tys. EUR. Dodatkowo pozostałe przeznaczone na wyniki w fazie grupowej środki rozdzielono pomiędzy wszystkie kluby, a ich wysokość uzależniono od łącznej liczby zwycięstw w fazie grupowej. Zwycięzca grupy zainkasował 600 tys., a drugi w zespół 300 tys. EUR. 1/16 finału to 500 tys., 1/8 - 750 tys, 1/4 - 1 milion, 1/2 - 1/6 mln. Przegrany w finale zasłużył na 3,5 mln EUR, a wielki zwycięzca na 6,5 mln i awans do Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie.
Najwięksi beneficjenci:
- Manchester United - 44,5 mln EUR
- Schalke Gelsenkirchen - 17,3 mln EUR
- Celta Vigo - 17 mln EUR
- Ajax Amsterdam - 16,2 mln EUR
- Southampton - 15,2 mln EUR
Pełna lista na stronie UEFA.
Więcej o Lidze Europy 2016/17
Tagi: liga europy liga europy 2016-17 pieniądze | wszystkie wpisy
Obrazek na górze: Pod względem premii Liga Europy była w sezonie 2016/17 w 30% tak dobra jak Liga Mistrzów.